Jeremy Jay

data: 1 I 2010   czw.   00:00

Pochodzący z San Diego Jeremy ma na swoim koncie trzy płyty. Jak sam przyznaje, jego twórczość czerpie nieskrępowane inspiracje zarowno z muzyki (Pavement, Sonic Youth), jak i filmu (francuska Nowa Fala). Romantyczny zawadiaka, niczym Belmondo u Godarda w „Bez tchu”, jeszcze jako nastolatek przeprowadził się do Portland. Tam poznał legendarnego Calvina Johnsona, wokalistę Beat Happening i założyciela wytwórni K Records (m.in. Beck, The Microphones, Built To Spill, Modest Mouse). Debiutował w jej barwach w 2007 roku niezwykle ciepło przyjętą epką „Airwalker”. Wydana rok później płyta „A Place Where We Could Go” ugruntowała jego pozycję jako niezwykle uzdolnionego piosenkopisarza. Wiarygodności dodał mu fakt, że nigdy nie stała za nim wielka wytwórnia ani sztab reklamowców. Po wydanej w zeszłym roku i bardzo dobrze przyjętej płycie „Slow Dance” Jeremy pojawił się w Polsce po raz pierwszy na Off Festiwalu. Kilka miesięcy temu ukazał się jego najnowszy album „Splash”. Obecnie mieszka w Europie, gdzie pracuje nad kolejnym wydawnictwem. Piosenki z niego usłyszymy już na listopadowych koncertach. 


http://www.facebook.com/pages/Jeremy-Jay/259204767153
http://www.myspace.com/jeremyjay
http://www.youtube.com/watch?v=6_wqxn9kDmc